Rekolekcje Rejonu Krakowskiego w Piwnicznej-Zdroju A.D. 2018

Miłość niech będzie bez obłudy! Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem! W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi! W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie! Nie opuszczajcie się w gorliwości! Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie − wytrwali!     

Rz 12, 9-12

Miłość niech będzie bez obłudy! Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem! W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi! W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie! Nie opuszczajcie się w gorliwości! Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie − wytrwali!     

Rz 12, 9-12

Życie we wspólnocie jest bardzo piękne, urozmaicone, ale wymagające, np. dbałości o rozwój życia duchowego. Co jakiś czas zmieniamy się, więc wciąż są okazje do odkrywania siebie i szukania dobra w innych. Jedną z takich okazji są wspólne wyjazdy. W dniach od 31 sierpnia do 2 września odbyły się dla krakowskiej Grupy 33 w Piwnicznej-Zdroju rekolekcje formacyjne, które poprowadził ks. Jan − nasz duszpasterz i opiekun, a we współpracy z księdzem zorganizowała Magdalena, której dziękujemy za cały trud przygotowań i czuwania nad całością. Po raz kolejny zatrzymaliśmy się w Domu Rekolekcyjnym Stowarzyszenia Misji Afrykańskich im. kl. Roberta Gucwy − malowniczo położonym, oryginalnie urządzonym oraz oferującym smaczne posiłki. Pierwotnie chęć wzięcia udziału w rekolekcjach wyraziło aż piętnastu śmiałków, ale później z różnych przyczyn grupa zmalała do jedenastu uczestników. Do Piwnicznej z nadzieją na pogłębienie wiary przyjechali (niektórzy po raz drugi): Magda, Krzysztof, Beata, Kasia, Zosia, Władzia, Dorotka, Elżbieta, Danusia, Agnieszka oraz Krzysiu. Krzysztof dołączył do naszego grona dzień później. Dotarł do ośrodka właściwie w nocy, a jego przybycie nie obyło się bez przygód, o których opowiedział nam rano ks. Jan. Tę anegdotę o „groźnym” psie strzegącym w nocy budynku będziemy jeszcze długo pamiętać.

2018 Piwniczna 1 m 2018 Piwniczna 2 m 2018 Piwniczna 3 m 2018 Piwniczna 4 m

Pan Bóg nam pobłogosławił, bo przez cały czas naszego pobytu w Beskidach aura nam sprzyjała. Gdy autobus wjeżdżał do będącej celem naszej podróży miejscowości, zaczęło mocno lać. Siedząca obok mnie Aga wyciągnęła więc parasolkę. Z nieco skwaszonymi minami doszłyśmy do wniosku, że sprawdzane przed wyjazdem prognozy były przecież zupełnie inne. Jednak kiedy autobus dojechał na znajdujący się na rynku końcowy przystanek, ze zdumieniem zauważyłyśmy, że jest tam sucho i że wcale nie padało. Prawdziwy cud! Z ryneczku do domu rekolekcyjnego przespacerowaliśmy się z bagażami bez ryzyka zmoknięcia. Do końca naszego pobytu obyło się bez deszczu, choć czasem chmury i duchota zapowiadały nadejście burzy.

Jak zauważyła drugiego dnia pobytu Ela, „program rekolekcyjny jest bardzo intensywny”. Codziennie uczestniczyliśmy we Mszy św., adorowaliśmy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, odmawialiśmy koronkę, różaniec oraz Liturgię Godzin: jutrznię i nieszpory, słuchaliśmy pięknych konferencji wygłaszanych przez ks. Jana, wędrowaliśmy po pobliskich szlakach Beskidu Sądeckiego oraz rozmawialiśmy na tematy duchowe, życiowe lub po prostu dowcipkowaliśmy. Każdy dzień rekolekcji przebiegał w taki sposób, by podarowany nam czas został w pełni wykorzystany dla Pana Boga i innych uczestników. Diakonia składająca się z Kasi, Dorotki i Danusi, które są obdarzone wieloma talentami muzycznymi, ubogacała liturgiczną oprawę naszych dni skupienia.

2018 Piwniczna 5 m 2018 Piwniczna 6 m 2018 Piwniczna 7 m

Rozważań na temat „List do Rzymian: wspólnota – wiara – usprawiedliwienie” słuchaliśmy albo w przyjemnym domu rekolekcyjnym, albo w otoczeniu urokliwych krajobrazów górskich, co znacząco sprzyjało zadumie i dialogowi wewnętrznemu. Ksiądz Jan, odsłaniając przed nami głębię Listu do Rzymian, zwracał uwagę na istotę wspólnoty miłości, o której jest mowa m.in. w rozdziale 12 wspomnianej księgi Nowego Testamentu. Święty Paweł mówi, żebyśmy byli ludźmi pełni miłości i pokory; zwyciężali zło dobrem; dziękowali Bogu także za trudne doświadczenia, z powodu których chrześcijanin nie powinien się załamywać, bo nie trwają wiecznie; byli uważni i roztropni w relacjach z innymi ludźmi; przyjmowali każdego brata, bo Chrystus przyjmował wszystkich; nie wyrokowali i oceniali, bo nie mamy całego oglądu drugiego człowieka. Święty Paweł zachęca, abyśmy się przygarniali nawzajem, tak jak Chrystus przygarnia każdego z nas mimo grzechów, upadków i słabości. Przypomina, że Bóg otwiera nam przestrzeń wielkiej nadziei, która prostą drogą prowadzi nas do miłości. Drugiego dnia skupienia ks. Jan zaproponował ćwiczenie duchowe. Każdy z nas otrzymał do przeczytania i rozważenia inne fragmenty: Listu do Rzymian oraz Księgi Przysłów. Mieliśmy wybrać wątki według nas istotne, połączyć je oraz odnieść do osobistych doświadczeń, a następnie podzielić się swoją refleksją z innymi. Jak się przekonaliśmy, zadanie nie należało do łatwych, ale poczuliśmy wtedy moc Ducha Świętego, który przyszedł nam z pomocą.

Beskidy usytuowane u stóp cichej Piwnicznej urzekają cudownymi krajobrazami: soczystymi lasami, umiarkowanie stromymi zboczami, wijącą się przez całą miejscowość rzeką Poprad, a także rzeczkami i strumykami. Nasze wędrówki polegały zatem na kontemplowaniu przyrody, czyli przypatrywaniu się ziołu oraz stworzeniom Bożym. Spacery obfitowały w mnóstwo wrażeń i spostrzeżeń, np. baczne oko Kasi wypatrzyło całkiem ładną… dżdżownicę. W trakcie jednego z nich zahaczyliśmy o ośrodek z pływalnią, gdzie zjedliśmy smaczne lody gałkowe, ufundowane nam przez ks. Jana (dziękujemy!), następnie weszliśmy na położony nad… basenem taras widokowy, by podziwiać okoliczną panoramę, a potem udaliśmy się jeszcze na dalszą wędrówkę, połączoną ze wspólnie odmówioną modlitwą różańcową.

2018 Piwniczna 8 m 2018 Piwniczna 9 m 2018 Piwniczna 10 m 2018 Piwniczna 11 m

Sobotni wieczór spędziliśmy pod gwiaździstym niebem przy grillu. Zajadaliśmy się pysznymi kiełbaskami okraszonymi ogórkami, a popijaliśmy je smaczną herbatkę imbirową. Na deser miały być pieczone jabłka, ale tak nam się wspaniale rozmawiało, że zapomnieliśmy o nich i spaliły się dosłownie na węgiel! Tylko Zosia miała szczęście i zjadła upieczone jabłuszko przyzwoicie wyglądające. Ostatni dzień rekolekcji zaczęliśmy od wspólnej modlitwy w kaplicy, a po śniadaniu, jako że była to niedziela, Kasia zaprosiła nas na upieczoną przez siebie w domu babkę piaskową. Pyszną! Po uroczystej Eucharystii nastąpił etap „pożegnania z Afryką”, czyli sprzątania i pakowania. W drodze na dworzec zakosztowaliśmy regionalnego napoju, tj. wody mineralnej, z której słynie Piwniczna. Ma ona trochę… cierpki smak. Mimo to pani, która w tym samym czasie pojawiła się przy studzience, napełniła nią aż pięć czy sześć plastikowych butelek, na co spoglądaliśmy nie bez zdziwienia. Pojawiły się obawy, czy się nie spóźnimy na autobus, bo w trakcie wędrówki na dworzec nastąpiła spontaniczna akcja poprawiania niektórym osobom uchwytów plecakowych, aby im bagaże na kręgosłupach nie ciążyły. Tuż przed odjazdem z Piwnicznej-Zdroju ks. Jan i Magda poczęstowali nas rurkami z bitą śmietaną, zakupionymi na tamtejszym rynku (dziękujemy!). Do pojazdu wsiadaliśmy więc w znakomitych nastrojach.

2018 Piwniczna 12 m 2018 Piwniczna 13 m 2018 Piwniczna 14 m

Do Krakowa wróciliśmy wzmocnieni duchowo, wyciszeni wewnętrznie, wzbogaceni o cenną wiedzę biblijną, z zadzierzgniętymi lub utrwalonymi węzłami przyjaźni, z zamiarem kontynuowania formacji w swoich grupach oraz promiennymi uśmiechami. To były błogosławione dni, które upłynęły nam na modlitwie, rozmowach, wzajemnym poznawaniu, wysiłku podejmowanym, aby pokonać nasze słabości i wady, odnawianiu naszych serc i myśli w Chrystusie. Dni wypełnione Bożą obecnością. Podczas tych rekolekcji, które odbyły się na początku kolejnego dla Grupy 33 roku formacyjnego (2018−2019), potwierdziliśmy swój osobisty wybór podążania drogą Chrystusa, poddania się Jego miłości, opiece i woli. Ufamy, że Duch Święty obdarzy nas potrzebnymi łaskami, abyśmy we wspólnocie, do której należymy, potrafili dzielić się otrzymanymi od Boga darami i wzajemnie pokrzepić posiadaną wiarą.

Dziękujemy księdzu Janowi za wygłoszone dla nas Słowo Boże, za tworzenie atmosfery entuzjazmu, przykład cierpliwej miłości.

 

Relację napisała Beata z Rejonu Krakowskiego